Miłość do maszyny?
Czy można kochać przedmioty? Wydawałoby się, że miłość jest uczuciem zarezerwowanym dla rodzaju ludzkiego – w tym sensie, że kochamy zawsze kogoś, a nie coś. W praktyce jednak okazuje się inaczej, bo miłość może mieć różne odcienie oraz kontekst.
Mówimy przecież często, że kochamy swój kraj lub miasto. Inni kochają muzykę czy malarstwo.
Za każdym razem może chodzić o gorące autentyczne uczucie. Jeśli na horyzoncie pojawia się pasja z prawdziwego zdarzenia, to mówienie o miłości jest na miejscu.
Robiąc coś z miłością i pełnym zaangażowaniem robimy to w pełni. Harleye są wspaniałymi maszynami.
To również przedmioty, a miłość do nich bywa kwestią kontrowersyjną i sporną. Dla człowieka z zewnątrz, któremu motocykl jawi się jako pojazd jakich wiele, mówienie o miłości do niego może stanowić herezję.
Ale dla oddanych sprawie harleyowców o żadnej herezji nie ma mowy. Oni naprawdę silnie angażują się we wszystkie zagadnienia związane ze swoimi maszynami.
Dbają o nie. Poświęcają im swój czas, nierzadko inwestują niemałe pieniądze.