Kiedy odporność naszego dziecka powinna nas martwić?
To, że dzieci chorują jest całkowicie naturalne i normalne. Szczególnie w dzisiejszych czasach, gdy infekcje są coraz groźniejsze i mają coraz to nowe formy, z którymi medycyna dopiero uczy sobie radzić. Kiedy jednak odporność naszego dziecka powinna zacząć nas martwić? Na pewno częstotliwość chorowania to pewnego rodzaju sygnał.
Jeśli nasz malec jest chory częściej niż 6-7 razy do roku to znak, że coś jest nie tak. Również w przypadku, gdy choroby są długotrwałe, a my mamy problem z ich wyleczeniem mimo wykorzystania wszelakich leków i antybiotyków, powinno by dla nas sygnałem ostrzegawczym. W przypadku, gdy odporność naszego dziecka jest nadwątlona, często wszelkiego rodzaju nawet na pozór niegroźne przeziębienia kończą się ropnym zapaleniem, które może przeradzać się w poważną infekcję, kiedy niezbędny jest antybiotyk.
To także może być znak, że nasze dziecko potrzebuje dodatkowych leków zwiększających odporność, bo bez tego nie daje sobie rady z wirusami i infekcjami.